czwartek, 1 sierpnia 2013

Czytadła na letnie wieczory

Lubię dreszczyk emocji, dlatego najbardziej lubię thrillery. Czy to książki, seriale czy filmy. Niedawno wpadła mi jednak w ręce książka obyczajowa. Zaintrygowana tytułem postanowiłam ją przeczytać. I nie żałuję.
Kobiety z Czerwonych Bagien Grażyny Jeromin-Gałuszki to ciepła opowieść o rodzie kobiet. Na czerwonych bagnach stoi ich niepozorny dom gdzie łączą się losy kilku pokoleń. Nigdy żaden mężczyzna nie zabawił tam na długo, jednak wielu z nich namieszało w historii tej rodziny.
Ten istny babiniec nie był oszczędzany przez los, jednak w kobietach moc i nigdy się nie ugięły pod przeciwnościami. Babcia Roza ze swymi trafnymi życiowymi uwagami i spostrzeżeniami podbiła moje serce. Polecam Kobiety z Czerwonych Bagien jako książkę na miły letni czy jesienny wieczór. Nie jest to może strasznie górnolotna literatura, ale ja czytam dla przyjemności i dla oderwania od rzeczywistości, a ta książka spełnia w pełni te warunki. Dlatego polecam:)
Moja ocena: 4/5
Zachęcona Kobietami sięgnęłam po kolejną książkę tej autorki – jej pierwszą powieść: Złote Nietoperze. Jest to historia dwóch kobiet, zupełnie od siebie różnych których losy splatają się zupełnie przypadkowo. Łączy je śmierć jednego człowieka, którego kochały – męża Lory
i przyjaciela Matyldy. Kobiety zmuszone są zamieszkać na pewien czas pod jednym dachem
i tutaj poznajemy ich historie i charaktery.
Tylko ta fatalna, kiczowata okładka...
Jak na debiutancką książkę, moim zdaniem jest naprawdę dobrze. Czyta się szybko i przyjemnie. Nie ma długawych fragmentów. Mnie jednak nie porwała tak, jak Kobiety z Czerwonych Bagien. Jednak na pewno jeszcze sięgnę po książkę pani Gałuszki, jako przerywnik w mrocznych historiach morderstw i przemocy.
Pełny opis książki znajdziecie tutaj: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/34521/zlote-nietoperze
Moja ocena: 3/5



1 komentarz:

  1. Mam w planach przeczytać zarówno tę książkę, jak i inne powieści pani Jeromin-Gałuszki:)

    OdpowiedzUsuń